R

Aga + Bartek

Jaszczurowa | 2019-06-01

Kiedy Twoi rodzice mają dużą szklarnię tuż przy domu, a Twoja siostra, ty sam i najbliżsi przyjaciele skończyli szkoły artystyczne, to nie pozostaje nic innego jak zmienić ten szklany domek w najlepsze pod słońcem miejsce na wesele. Aga i Bartek tak właśnie zrobili. Były kolorowe wstążki i białe co robiły za bramę, papierowe obrusy po których można było rysować, a pod ręką kredki i flamastry, które nocą posłużyły za  tusze do tatuaży. Był spacer chwilę po deszczu, cała taca stłuczonych kieliszków na szczęście, wiosenny wschód słońca z mgłą, do której tęskni się później cały rok i wczesnoporanna kąpiel w przydomowym basenie.  Tak mi się najpiękniej rozpoczął sezon 2019 ♡
Sukienka: Joanna Niemiec 

zobacz całą historię
Brak komentarzy
Zuza + Edward

Stodoła u Jojo | 2019-08-03

Pamiętam jak mniej więcej trzy lata temu, odwiedzając stodołę u Jojo prywatnie, przy wieczornym winie Jo opowiadała o ślubie swojej córki. Że był w stodole, w tej, w której właśnie siedzieliśmy, że pomysł był spontaniczny, ale jak się okazało najlepszy z możliwych. Że sąsiedzi zamiast narzekać na hałas, wzywać policję, bo zagłuszanie ciszy nocnej rzadko się na tej wsi zdarza, podzielili się masłem, serami, jajkami i co tam jeszcze znaleźli w swoich spiżarniach. To był czas kiedy o ślubach w stodole mało kto marzył, bo nie wypada i jakoś tak dziwnie, ubogo, staroświecko. Później był jeszcze jeden ślub, przyjaciół rodziny. Oni też chcieli stodołę i widok na Tatry z tarasu. I o tym ślubie też Jo przy tym winie opowiedziała. Myśl o tym, że chciałbym kiedyś być częścią podobnej historii zakiełkowała. Jednocześnie wiedziałem, że może być trudno, bo Jojo nie często robi podobne wyjątki. Raczej rodzina i przyjaciele i przyjaciele przyjaciół. Dwie butelki wina nie wystarczą. Ale dla Zuzy i Edwarda zrobiła i wcale się jej nie dziwię. Trafił swój na swego, więc musiało się udać. Nawet pomimo kapryśnej górskiej pogody. Po deszczu zawsze wychodzi przecież słońce, a czasami jeszcze taka panorama, że tylko stać i się gapić. Zuza, Edward dziękuję, że mogliśmy w sierpniu w ten horyzont gapić się razem. 

zobacz całą historię
2 komentarze
Karolina + Przemek

Barka, Kraków | 2018-02-04

Tego dnia wszystko zagrało. Wymarzona pogoda, luźna, fajna, kumpelska atmosfera – co poczułem już w pierwszej chwili po przekroczeniu progu mieszkania w starej krakowskiej kamienicy – super para, która tryskała optymizmem i zarażała uśmiechem. Karolina z Przemkiem postanowili wszystko przygotować sami. Krzątali się po mieszkaniu od rana, dziewczyny plotły wianek, układały bukiety, chłopacy parzyli kawę, pomagali wycinać dekoracje, wszyscy dobrze się znali i świetnie czuli w swoim towarzystwie. Tacy przyjaciele to skarb, a śluby przygotowane wspólnymi siłami to często najlepsze jakie zdarza mi się fotografować. Jeśli miałbym przygotować listę najbardziej niezwykłych ślubów zeszłego sezonu to ten na pewno znalazłby się w czołówce. Wierzę, że fajni ludzie pojawiają się w naszym życiu nie bez powodu, dlatego włączcie muzykę, a ja Wam przedstawię Karolinę, Przemka i całą ich zgraną, kapitalną ferajnę.

zobacz całą historię
Brak komentarzy
Agnieszka + Michał

Dolina Cedronu, Leńcze | 2018-01-28

Zawsze jak przekraczam granicę Leńcz, a w przeciągu ostatniego roku zdarzyło mi się kilkukrotnie, zastanawiam się czy będzie coś co mnie jeszcze zaskoczy. Jak jedno miejsce, jedno z najpiękniejszych na ślub i wesele w Małopolsce, może się zmienić i jakie czynniki na to wpływają. Jednak przede wszystkim zastanawiam się co zrobić, żeby samemu się nie powtarzać, bo czasami wpada się w pułapkę schematów.
Aga razem z siostrą Alą dekorują przyjęcia jako Babie Lato i robią to naprawdę niezwykle wykorzystując przy tym kwiaty dzikie i sezonowe. Dbają o każdy szczegół i tym razem nie mogło być inaczej. Obezwładniające zestawienia kolorów, kompozycje, dodatki i dopracowane szczegóły dodały temu wszystkiemu tylko autentyczności, o którą i tak nie było trudno, bo Aga i Michał są tak naturalnymi, szczerymi, przyjaznymi i zwariowanymi na swoim punkcie osobami, że wszystkie moje obawy zostawiłem tuż przed progiem Doliny. Czekając na kolejną wizytę w Dolinie Cedronu w tym roku, przypominam tym reportażem jak fajnie jest fotografować ludzi, którzy mają pasje.

zobacz całą historię
Brak komentarzy
Oksana + Szymon

Kraków | 2016-10-08

Znajomość z Oksaną i Szymonem zawdzięczam Festiwalowi Kultury Żydowskiej, z którym od dwóch lat mam ogromną przyjemność współpracować. Zawsze powtarzam, że to festiwal fantastycznych połączeń, ponieważ Szymon i Oksana również poznali się podczas tego festiwalu. Radość z bycia razem w dniu ich ślubu była zatem przynajmniej potrójna. A rozpoczęliśmy go od przygotowań w mieszkaniu w starej kamienicy niedaleko Wawelu, ślub odbył w Dworku Białoprądnickim, którego ściany zdobią m.in. plakaty Ryszarda Kai, obiad dla rodziny był w Chederze (fantastyczne menu przygotowane przez Sabinę Francuz i Słodkiego Kubę), a poźniej szalona noc na Barce. Były też dwa pierwsze tańce i dwa koncerty. Po tym bardziej oficjalnym tańcu, na dolnym pokładzie zagrali Tsigunz Fanfara Avantura, a chwilę później przyszedł czas na niespodziankę. Specjalnie dla Oksany Szymon zorganizował koncert Orkiestry Klezmerskiej Teatru Sejneńskiego! Górny pokład barki zatrząsł się od trąbek i tupania, a energia udzieliła się nawet przechodzącym bulwarami przypadkowym przechodniom. Żałuję tylko, że tego dnia pogoda pokrzyżowała nam plany i nie udało się uciec nawet na krótką sesję. Nadrobimy na wiosnę. A teraz zapraszam na reportaż.

zobacz całą historię
Brak komentarzy